"Jest pan w stanie wymienić choć jedną rzecz, za którą mógłby pan pochwalić Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta?
Chwalić polityka należy za osiągnięcia. A co on osiągnął dla Polski? Nic. Popatrzmy na Gruzję. Nie podoba mi się zachowanie Rosji w stosunku do Gruzji, ale to, co robi tam Kaczyński, jest niepoważne. W taki sposób nie da się zwyciężyć. A polityk ma zwyciężać, a nie machać szabelką i potem uciekać, bo ktoś strzelał do kuropatwy.
Do kuropatwy?
Nie wiadomo, do czego strzelali. A polski prezydent uciekł. Proszę Pana, jak już się Kaczyński pozwolił wsadzić do samochodu i jechał w stronę Osetii, to nie powinien uciekać. Choćbym wiedział, że zginę, to bym się nie ruszył z tego miejsca. Nie wolno uciekać. Prezydent nie ucieka. Nie daj Boże takich prezydentów. On się nie nadaje na prezydenta. Może na sołtysa. Byle wioska nie była za duża, bo by sobie nie poradził.
Mocne słowa.
Jak pan pyta, to ja odpowiadam. Tak uważam."
Uwielbiam Pana Drogi Noblisto!