23 września 2010

Szczęściodajny Horoskop (:



Słońce wchodzi dziś do Twojego znaku.
Nadchodzi dla Ciebie czas rozrywek i bardziej pomyślnych działań.

Dotychczasowe kłopoty znikną, a trudne sprawy uda się wyprowadzić na prostą.

Miłość: Wenus zadba o Twoje szczęście.

Praca: Powodzenie w działalności zawodowej.

Zdrowie: Dbaj o swój system odpornościowy.

ps.
o tak! jeszcze! (:

20 września 2010

Złota Polska Gwiazdka :D



Rozumię, ze żyjemy teraz szybciej, ale...
Boże Narodzenie we wrześniu?
Przez moment zdębiałam.
Pomyślałam, że albo gdzieś umknęły mi ze dwa miesiące życia
(w obliczu trzeciego remontu, braku letnich wakacji,
przeziębienia i nawału pracy, było by to nawet możliwe),
albo włodarze mojego miasta oszaleli i ścigają się z
Regent Street lub Rockefeller Centre.
Dzwonię z newsami, że choinka i bombki przed moją firmą do Flintona i zamiast pogłaskania po główce dostaję reprymendę,
że należy czytać lokalną prasę!
To przecież Festiwal Światła!
Aha...

ps
w sobotę przypominacz w telefonie
wyświetlił mi "84 bombki + 4 szyszki" -
cokolwiek to znaczy, oczywiście nie mam zielonego pojęcia, co,
tematyka też raczej niezbyt wrześniowa.
To na pewno znaki, że tegoroczne Święta okażą się wyjątkowe :D

ps2
zmieniałam ostatnio telefon - ten bardzo priv, do kontaktów priv najbardziej i okazuje się, że połączeń odebranych miałam 3x mniej niż nawiązanych.
Czy to znaczy, że zamęczam wszystkich swoim gadaniem?
Coś takiego!

13 września 2010

Piękne Bory / słoneczny weekend u Jolki i Tomka









przenikanie



braterstwo krwi





Jasiu (:















mushrooms obsession










czwarta nad ranem

9 września 2010

Krótka historia



To nie poradnik ani spowiedź. To nie akt oskarżenia ani akt obrony.
Po prostu uczucia. Nigdy nie zajmiesz miejsca w pierwszym rzędzie.
Oglądasz swój związek zza głowy tej drugiej. Więc co jakiś czas
chyboczesz się na krześle z lewej na prawą, żeby mieć lepszy widok.
Jest niewygodnie. Czasem aktor ze sceny prosi na scenę właśnie osobę z drugiego rzędu. Owszem... ale, czy byłaś kiedyś na takim przedstawieniu? Bywasz pacjentem spoza ustalonej kolejki. Wszyscy patrzą z niechęcią. Wchodzisz niezgodnie z ustaloną regułą. Nie masz swojej godziny, o której możesz wejść odprawiając innych z kwitkiem. Masz tylko obietnicę. Oczywiście nie masz zobowiązań, dla wszystkich jesteś wolna i niezależna. A jednak bardziej uzależniona, bo błąkająca się jak pies, który czuje, że nie umie trafić na trop. Marzy o krótkiej smyczy. Posłuszność by ci nie przeszkadzała, z dumą szłabyś przy nodze. Nikomu nie życzę biec za autobusem, który właśnie zamknął przed nosem drzwi. Krzyczeć i wyzywać kierowcę, który nie okazał się na tyle cierpliwy, by chwilę poczekać. Jesteś w nieodpowiednim czasie, z nieodpowiednim facetem. Jesteś trzecia. Za to miejsce nie dostaniesz brązowego medalu. „Kochanka” nie brzmi dumnie. Budzi odrazę, nawet twoją własną.


ps
z nowości:
Izyda nie umie się uczyć o gołym brzuchu
tzn. głodna :D
a, w Coffee Heaven była tylko przechodem
tzn. ?