
Od czyszczenia, pucowania, mycia, układania, prasowania,
przestawiania, segregowania, przybijania, zawieszania,
cmentarnego szorowania i sadzenia bratków
bolą mnie wszystkie mięśnie.
Ale...
Lubię ten ból.
Całe dzieciństwo przecież próbowałam domyć lalkę - murzynkę i tak mi już zostało.
Szczęśliwa.
ps
hiacynty pachną odurzająco (: