2 kwietnia 2010

Pachnące święta (:



Od czyszczenia, pucowania, mycia, układania, prasowania,
przestawiania, segregowania, przybijania, zawieszania,
cmentarnego szorowania i sadzenia bratków
bolą mnie wszystkie mięśnie.
Ale...
Lubię ten ból.
Całe dzieciństwo przecież próbowałam domyć lalkę - murzynkę i tak mi już zostało.

Szczęśliwa.

ps
hiacynty pachną odurzająco (: